https://www.soswsokolka.pl/images/photoalbum/album_1179/245579264_858402241703486_779383565824831915_n_copy.jpgW ramach zajęć z doradztwa zawodowego 15 października 2021r. odbyła się wycieczka klas 4-8spl i klasy 2 szkoły branżowej do Sądu Rejonowego w Sokółce. Celem jej było poznanie zawodów związanych z sądownictwem. Po urzędzie oprowadzała nas pani kurator rodzinnyAnna Maria Zieja.

Na początku poznaliśmy obowiązki i pracę strażników. Panowie zaprezentowali nam urządzenia pozwalające zapewnić bezpieczeństwo pracujących tu osób: bramkędo wykrywania niebezpiecznych przedmiotów orazpunkt kontrolny zawartości toreb interesantów. Następnie przeszliśmy do części, gdzie znajduje się areszt. Chętni chłopcy pozwolili założyć sobie kajdanki, a odważni weszli do celi.

Pani kurator zapoznała nas z pracą Biura Obsługi Interesanta, w tym stanowiskiem Czytelni Akt. Wyjaśniła, dlaczego należy wnosić opłaty sądowe za rozpatrzenie składanych wniosków. Obejrzeliśmy dokładnie Salę Rozpraw oraz poznaliśmy nowe słowo – „wokanda”.

Bardzo ciekawe okazało się spotkanie z Sędzią Sądu Rodzinnego panią Ewą Kingą Wiśniewską-Małecką oraz Sędzią Sądu Cywilnego panem Danielem Czechem. Sędziowie opowiadali nam o swojej pracy oraz ciekawostkach związanych z pełnionym urzędem. Dowiedzieliśmy się między innymi:

- jak nazywa się strój sędziego,

- jakim kolorem wyróżnia się toga sędziowska,

- dlaczego sędzia nosi łańcuch,

- dlaczego powinniśmy wstać, gdy na salę rozpraw wchodzi sędzia,

- jak powinni zachowywać się uczestnicy rozprawy sądowej,

- jaki strój obowiązuje w sądzie,

- które miejsce zajmują świadkowie,

- do czego służy młotek sędziowski,

- czy na sali rozpraw może przebywać publiczność.

Zainteresowała nas również praca informatyka, bo dzięki niemu sprawnie działają wszystkie komputery, a każda rozprawa sądowa jest nagrywana (aby nikt nie miał wątpliwości, że jego słowa zostały przekręcone czy niewłaściwie zrozumiane). Na zakończenie wycieczki panowie strażnicy pozwolili mam przejechać się windą zewnętrzną, co bardzo mam się podobało.

Zadowoleni i pełni wrażeń wróciliśmy do ośrodka.

Galeria

Elżbieta Januszko-Szymaniuk