http://www.soswsokolka.pl/images/photoalbum/album_125/dsc09401.jpg

Dnia 05.06.2013roku uczniowie klasy II-IIIGU i I,III PdP pod opieką pań: Lucyny Taudul, Małgorzaty Zarachowicz i Marty Biedź udali się na wycieczkę do stolicy województwa podlaskiego – miasta Białegostoku. Warto wiedzieć, że Białystok uzyskał prawa miejskie prawdopodobnie w 1692 roku, do rozwoju miasta przyczynił się przede wszystkim Jan Klemens Branicki i że w mieście tym urodził się twórca języka esperanto – Ludwik Zamenhof.

W podróż, która trwała niespełna godzinę udaliśmy się autobusem szynowym. Z dworca PKP w Sokółce odjechaliśmy punktualnie o godz. 11.00. Zaraz po przyjeździe do Białegostoku, autobusem komunikacji miejskiej udaliśmy się do Muzeum Wojska, które mieści się w centrum miasta. Tam obejrzeliśmy ekspozycję stałą "Wojsko Polskie 1956-2010". Wystawa ukazuje ewolucję umundurowania i wyposażenia Wojska Polskiego w II poł. XX w. Ekspozycję tworzą manekiny w pełnym umundurowaniu, wyposażeniu i uzbrojeniu. Nieopodal Muzeum znajduje się Katedra Białostocka. Nie omieszkaliśmy wstąpić do świątyni, która wszystkich zachwyca piękną neogotycką architekturą. Czerwona cegła i dwie strzeliste wieże są elementami najbardziej charakterystycznymi dla tej budowli.

Następnie przeszliśmy pod Pałac Branickich, do parku weszliśmy Bramą Gryfa. W przepięknym Pawilonie po Orłem mogliśmy schronić się przed deszczem i chwilę odpocząć przed spacerem po pałacowym ogrodzie. Kolejne kroki skierowaliśmy do wnętrza pałacu. Budynek należy obecnie do Uniwersytetu Medycznego. Kilka minut przebywaliśmy w przepięknej Auli Wielkiej oraz zajrzeliśmy do kaplicy, w której znajduje się kopia figurki Matki Boskiej z hiszpańskiego klasztoru Montserrat oraz fotel papieski. Zwiedzanie Białegostoku zakończyliśmy w miejskim parku Planty,  gdzie mogliśmy odpocząć od zgiełku miasta na ławeczkach w Alei Zakochanych zajadając pyszne lody. Do Sokółki wróciliśmy zgodnie z planem, czyli ok. godz. 17.00. W drodze powrotnej dzieliliśmy się wrażeniami i podziwialiśmy widoki z okna pociągu. To był naprawdę udany dzień, po którym pozostaną wspomnienia i zdjęcia.