Raj białostocki każdemu otwarty
w zupełnej szczęśliwości, w doskonałej
rozkoszy wszystkich kontentujący,
przez Adama stracony, przez Jana przywrócony.
Kto mówi, że raj zabroniony oku
Ludzkiemu, że trafić tam ścieżka kręta?
Ja mówię, że znajdziesz w Białymstoku,
Gdzie ani miecza, ani nawet pręta
Nikt na karanie ciebie nie podniesie,
Choć po fruktowym bujać będziesz lesie

Elżbieta Drużbacka, XVIII w.

Dnia 22.05.2014 roku uczniowie klas III GU i I-II PdP pod opieką pań: Lucyny Taudul, Małgorzaty Zarachowicz i Urszuli Drewniak oraz stażystki pani Edyty udali się na wycieczkę do Białegostoku. Główną atrakcją było zwiedzanie jednej z najpiękniejszych realizacji barokowej architektury Europy Wschodniej - Pałacu Branickich i powołanego 31 maja 2011 roku Muzeum Historii Medycyny i Farmacji UMB, zajmującego pomieszczenia na parterze w prawej oficynie pałacowej.

Wyruszyliśmy w podróż około 11.15 klimatyzowanym autobusem szynowym i już o godzinie 12.00 byliśmy w stolicy województwa podlaskiego. Nie musieliśmy długo czekać na przystanku i autobusem komunikacji miejskiej udaliśmy się w okolice Pałacu Branickich. Jak kiedyś ważni goście Jana Klemensa Branickiego weszliśmy na teren pałacu Bramą Gryfa. W ten gorący dzień już samo podziwianie pięknych fontann sprawiło nam przyjemność, a po niedługim oczekiwaniu na przewodnika rozpoczęła się nasza podróż w przeszłość.

I tak oto obejrzeliśmy ekspozycję muzealną poświęconą dawnemu aptekarstwu z terenu Podlasia z przełomu XIX i XX wieku. Zobaczyliśmy naczynia i narzędzia do wytwarzania surowców i leków, oryginalne meble apteczne, leki wytwarzane przez polskie i zagraniczne fabryki i laboratoria chemiczno-farmaceutyczne. Dowiedzieliśmy się, że najstarsze eksponaty pochodzą z XVIII wieku. W kolejnych pomieszczeniach przewodnik opowiadała nam o sprzętach i narzędziach z przełomu XIX i XX wieku używanych przez lekarzy w gabinetach chirurgicznym, okulistycznym, stomatologicznym, radiologicznym i anatomicznym. Obejrzeliśmy też wyposażenie szpitala polowego.

Niezwykle ciekawa okazała się również opowieść o historii pałacu, etapach rekonstrukcji po zniszczeniach II wojny światowej. Pani przewodnik pokazała nam przestronną Sień Wielką z klatką schodową na piętro, Aulę Wielką, Kaplicę z kopią figurki Matki Boskiej z hiszpańskiego klasztoru Montserrat oraz fotelem papieskim. Obejrzeliśmy także piwnice pałacu, w których mogliśmy na własne oczy przekonać się o grubości pałacowych murów oraz poznać historię „Polskiego Wersalu” przez pryzmat prac budowlanych prowadzonych w XVI-XX wieku. Na zakończenie wycieczki po Pałacu Branickich zwiedziliśmy przepiękne ogrody z Pawilonem pod Orłem. Następnie przeszliśmy do parku miejskiego Planty, gdzie szukając odpoczynku i schronienia od palącego słońca w Alei Zakochanych zjedliśmy pyszne lody. Do Sokółki wróciliśmy równie wygodnym jak autobus szynowy pociągiem osobowym. Było około godziny 17.00. W pociągu dzieliliśmy się wrażeniami, nazywaliśmy szczegóły, które najbardziej utknęły nam w pamięci i planowaliśmy przyszłoroczną wycieczkę. Z tej wyprawy pozostaną nam wspomnienia i wspaniałe zdjęcia.